Domek Bartka

A oto domek naszego synka. Może jest trochę nieforemny, ale to dlatego że wykonany jest z końcówek i resztek desek, które miały takie długości jakie miały.

Bocian

Bocian biały jest bardzo częstym gościem na łąkach graniczących z działką. Czasem nawet chciałby na niej wylądować tylko widząc nas rezygnuje w ostatniej chwili.

Raz zauważyliśmy też przez okno bociana czarnego, ale zaraz się spłoszył.

Bocian - galeria

Staw i skalniak po "remoncie"

Powódź wyrządziła spore szkody na skalniaku. Iglaki, które długo stały w wodzi uschły całkowicie lub częściowo. Niektóre rośliny wymieniliśmy więc na nowe i teraz wszystko prezentuje się tak.

Mieszkańcy natomiast mają się doskonale. Rybki rozmnożyły się i jest ich całe mnóstwo głównie czerwone w czarne łaty.

Skalniak rośliny - galeria

Ważki - galeria

Woda opada

Woda opadała powoli, skalniak był wyspą, staw był nie wiadomo gdzie, a po trawniku pływały żaby i ryby.

Niestety nie wszystkim roślinom udało się przetrwać.

Powódź

Wiosenna powódź, która wyrządziła w Polsce tyle szkód również nam dała się we znaki. Rano sąsiedzi zawiadomili nas, że woda w rzece bardzo szybko się podnosi. W przeciągu kilku godzin cała działka była zalana i brakowało ok. 20 cm aby woda wlała się na ganek i do domu. 

Nie wiadomo czy poziom przestał się podnosić czy może ukształtowanie terenu po drugiej stronie sprawiło, że woda przelała się w tamtym kierunku, ale na szczęście domek ocalał.

Okoliczni mieszkańcy nie pamiętają żeby kiedyś wydarzyło się coś takiego (przynajmniej przez 50 lat wstecz). Przed kupnem działki oglądaliśmy mapy terenów zalewowych sporządzone po powodzi z 1997r. i wszystko było ok. Miejmy nadzieję, że to był pierwszy i ostatni raz.

Budowa komórki

Pod budowę komórki trzeba było wyciąć kilka drzew.

Kiedy wytyczaliśmy fundamenty nieźle lało.

marzec                   kwiecień


 A to już konstrukcja z belek. Potem blacha, obitka, drzwi i gotowe:)

Staw po zimie

Śnieg jeszcze nie stopniał, ale rybki już szaleją pod lodem.

Strasznie rozmnożyły się jakieś podejrzane glony.

Zimą też jest pięknie

... tylko trochę zimno, przynajmniej dopóki nie ma pieca.